Obrońca Feyenoordu, Stefan de Vrij jest bardzo zadowolony, że przesunięty został na środek defensywy. Wcześniej dziewiętnastolatek najczęściej działał na prawym skrzydle, obecnie jednak rozgrywa mecze obok kapitana drużyny, Rona Vlaara. A wszystko kosztem André Bahii, który zdecydowanie zaniżył loty i zadowolić się musi miejscem na ławce.
"Cieszę się, że mogę grać teraz w centrum obrony. Było oczywiste, że to lepiej dla mnie" - mówi młodzieżowy reprezentant Holandii. "Teraz na prawdę chcę odwdzięczyć się trenerowi jak najlepszą grą. Mam wobec siebie wysokie oczekiwania".
Dziś Feyenoord czeka mecz ligowy przeciwko Heracles. "Myślę, że jeśli wygramy, to możemy spojrzeć w górę. Jeśli jednak przegramy, co nawet nie wchodzi w grę, znajdziemy się w bardzo trudnej sytuacji. Mam nadzieję, że zagramy dobry mecz i wreszcie wygramy. Feyenoord nigdy nie przegrał z Heracles? Niech tak pozostanie".
[soccernews.nl]
Komentarze (0)