Stefan de Vrij wydaje się być pierwszym zawodnikiem, który zdecyduje się przedłużyć kontrakt z Feyenoordem. Jak przyznaje dziewiętnastolatek, nie jest gotowy na odejście za granicę. Sam trener Mario Been namawia, by Ron Vlaar, Georginio Wijnaldum, Leroy Fer i De Vrij parafowali swe umowy. Ten ostatni nie będzie miał z tym żadnych problemów. "Na postawienie kroku za granicę przyjdzie czas później" - powiedział w wywiadzie dla Algemeen Dagblad.
Jego obecny kontrakt obowiązuje do lata 2012. Negocjacje nie są jeszcze w toku, jednak sam zainteresowany jest jak najlepszej myśli. "Nie jestem gotów na odejście z Feyenoordu. Chcę grać tutaj dłużej i stać się ponadto jeszcze lepszym piłkarzem". Stefan odniósł się ponadto na temat Luca Castaignosa, który od lata reprezentować będzie już Inter Mediolan.
"Nie potępiam tej decyzji, a nawet ją rozumiem. Ale ja wybiorę inną drogę" - powiedział, zaznaczając, że w grę nie wchodzi inny holenderski klub. "Idealny scenariusz dla mnie to pograć jeszcze kilka lat na De Kuip, a następnie przejść do solidnego klubu z silnej ligi".
[voetbalprimeur.nl]
Komentarze (1)
lider
Stefan pokazuje mądrość nie tylko na boisku, ale też poza nim. Wyrasta na wielkie talent i wygląda na to, że go nie zmarnuje.