Stefan De Vrij ma dopiero osiemnaście lat, ale już teraz odgrywa ważną rolę w ogromnym klubie, jakim niewątpliwie jest Feyenoord. Młodziutki obrońca w minionym sezonie zaliczył występ w siedemnastu meczach, w tym także dostaje szansę pokazania swoich umiejętności. "To proste - im więcej grasz, tym lepiej" - powiedział dla Voetbal International.
"Początki gry na tak wysokim poziomie były trudne, ale nic w tym dziwnego, miałem wtedy siedemnaście lat. Teraz jestem rok starszy, czuje się zdecydowanie bardziej doświadczony. Gdyby porównać moje poczynania z początku kariery z tymi teraz, to różnicę widać gołym okiem, chociaż minęło niewiele czasu."
Na końcu Stefan skomentował obecną sytuację swojego klubu: "Nie chcemy żadnej litości ze strony rywali. Jestem przekonany, że nasza zła passa właśnie się zakończyła. Niedługo urazy wyleczą też tacy piłkarze jak Ron Vlaar, Jon Dahl Tomasson czy Sekou Cisse, co oznacza wzrost jakości naszej gry. O spadku nie ma więc mowy, mamy zbyt duży potencjał, by o nim myśleć."
[vi.nl]
Komentarze (0)