Cyriel Dessers jest pod wrażeniem występów Feyenoordu w tym sezonie. Były gracz Feyenoordu uważnie śledzi Rotterdamczyków z Włoch, a także cieszy się z wyczynów swojego "następcy" Santiago Giméneza.
Dessers wyrósł na ulubieńca tłumów na De Kuip. Wypożyczony z RC Genk napastnik został najlepszym strzelcem w Lidze Konferencji, w której Feyenoord dotarł do finału. Portowcy nie zdecydowali się na jego wykup, więc po jednym sezonie wrócił do Genk. Belgijski klub sprzedał go latem ubiegłego roku do Cremonese, obecnie czerwonej latarni Serie A.
Dessers z podziwem obserwuje teraz występy Feyenoordu z Włoch. - Z jednej strony jestem zaskoczony, jak dobrze radzą sobie w tym sezonie, ponieważ tak wielu chłopaków odeszło latem i tak wielu nowych przybyło. Ale z drugiej strony wiem też, że w Feyenoordzie jest bardzo silna baza ze sztabem i chłopakami, którzy są tam nieco dłużej - powiedział czterokrotny reprezentant Nigerii.
- W osobie Santiago Giméneza sprowadzili bardzo dobrego napastnika. Ostatniego lata grałem z Nigerią przeciwko niemu i Meksykowi. Już wtedy widziałem, że to prawdziwy kiler w polu karnym. Podoba mi się jego eksplozja formy w 2023 roku. Jeszcze bardziej wyjątkowe jest to, że Feyenoord ma może w składzie znowu najskuteczniejszego zawodnika europejskiego pucharu.
Belgijsko-nigeryjski zawodnik ogląda mecze Feyenoordu tak często jak to możliwe. - Jestem bardzo szczęśliwy, gdy widzę jak Feyenoord gra teraz, jak w De Klassieker na Johan Cruijff Arena. Naprawdę mam nadzieję, że zostaną mistrzami. Czy nie wolałbym teraz grać w Feyenoordzie? (śmiech). Cóż, myślę, że każdy zawodnik, który opuścił Feyenoord po ostatnim sezonie, bardzo chciałby teraz rywalizować o tytuł z Feyenoordem i znów zajść tak daleko w Europie. Ale czasami przyszłość nie jest tylko w twoich rękach. Najwięcej zależało od Genk i Feyenoordu.
- Cieszę się, że tak się teraz układa w Feyenoordzie. Jeśli zobaczysz, jak kibice wspierali nas w zeszłym sezonie... Miałem okazję doświadczyć tego z pierwszego rzędu. Mam nadzieję, że przed Feyenoordem dwa fantastyczne miesiące - podsumował Dessers dla VI.
Komentarze (0)