Przed nami ostatnia faza sezonu holenderskiej Eredivisie. Do rozegrania pozostało osiem kolejek, więc wciąż jest o co grać. Royston Drenthe, Ali Boussaboun i Andwele Slory, wskazują w rozmowie z Voetbalzone, że spodziewają się, że Feyenoord wygra bitwę o mistrzowską paterę, ale zaznaczają, że nic nie jest jeszcze pewne.
- Nie, zdecydowane kwestia mistrzostwa nie jest rozstrzygnięta. Dwa słabsze mecze i nagle robi się tyle samo punktów, to "tylko" sześć punktów. Feyenoord musi trzymać nogę na gazie. Mały minus jest taki, że Feyenoord dalej gra w Europie, Ajax już ma to z głowy. Jestem więc ciekaw, jak długo wytrzymają - zaczyna Boussaboun.
Były Feyenoorder Andwele Slory pamięta szaloną ostatnią kolejkę Eredivisie w 2007 roku. - Wciąż pamiętam, że mieliśmy ostatni dzień, kiedy kilka klubów mogło być mistrzem. AZ miało wszystko w swoich rękach, ale nie wyszedł im mecz z Excelsiorem. Ostatecznie PSV zostało mistrzem. Teraz myślę, że ten tytuł powędruje do Feyenoordu.
- Myślę, że Feyenoord ma najlepsze papiery, aby to osiągnąć. Nigdy nie widziałem Feyenoordu grającego tak jak teraz. To przede wszystkim stabilny zespół. To, co Arne Slot osiągnął już w tak krótkim czasie, jest naprawdę fenomenalne. Uważam, że Feyenoord wygra, ale nadal końcówka sezonu może być jeszcze ekscytująca - podsumował z kolei Drenthe.
Komentarze (0)