W czasie nieobecności Justina Bijlowa, Timon Wellenreuther regularnie zastępuje go w bramce. Valentijn Driessen jest jednak głęboko przekonany, że Justin Bijlow jest niekwestionowanym numerem jeden.
- Wellenreuther jest chwalony za piłki, które zatrzymał, ale nie krytykowany za te, których nie zatrzymał. Były też piłki w długi róg. Jak strzelał Lukaku, raz mu się udało. Przeciwko PSV żadnego nie zatrzymał. Wellenreuther jest dobry jako rezerwowy bramkarz i po to go masz - powiedział dziennikarz De Telegraaf.
- Bijlow, bramkarz reprezentacji Holandii, ma niewątpliwe umiejętności. Niestety, doznał urazu i musiał ustąpić miejsca rezerwowemu bramkarzowi, który jest zatrudniony i otrzymuje wynagrodzenie. Zmiennik radzi sobie dobrze i interweniuje w krytycznych momentach. Jednak kiedy Bijlow odzyska pełnię zdrowia, powinien wrócić na swoją pozycję w bramce.
Komentarze (0)