W miejscu, gdzie spodziewano się, że Justin Bijlow ponownie stanie w bramce w sobotę przeciwko SC Heerenveen, wydaje się, że bramkarz wciąż nie jest gotowy do gry. Trener Feyenoordu, Brian Priske, nie zdradził szczegółów dotyczących stanu zdrowia Bijlowa, ale zaskakująco szczegółowo omówił kontuzję Quintena Timbera. Valentijn Driessen oskarża Priske o hipokryzję.
Na początku sezonu, Priske postawił na Timona Wellenreuthera, który jednak popełnił serię błędów. Dwa kiksy z Ajaksem kosztowały bramkarza utratę pozycji. W konsekwencji, Bijlow wrócił do bramki na mecz z AZ, ale już tydzień później musiał wycofać się z meczu przeciwko Almere City z powodu urazu. Priske podczas piątkowej konferencji prasowej ogłosił, że Bijlow również nie zagra w nadchodzącym spotkaniu z Heerenveen.
W meczu przeciwko Fryzom zabraknie także Timbera, który nie był w pełni sprawny przed przerwą międzynarodową. Pomimo to zgłosił się do kadry narodowej. Timber udał się również na wyjazdowy mecz z Bośnią i Hercegowiną, podczas gdy Frenkie de Jong i Virgil van Dijk zostali odesłani do swoich klubów z powodów zdrowotnych. Priske w piątek nie chciał krytykować polityki selekcjonera Ronalda Koemana, lecz jego rozczarowanie było oczywiste.
Driessen w podcaście Kick-Off of De Telegraaf określa jako dziwne, że Priske otwarcie mówi o kontuzji Timbera, ale milczy na temat Bijlowa. – Zaskakujące w Feyenoordzie jest to, że Priske bezpośrednio wskazuje na uraz Timbera. W przypadku Bijlowa wspomniano o możliwej kontuzji mięśniowej, która może wymagać długiego leczenia, jednak nagle zaprzestano o tym mówić. To wygląda na hipokryzję – wystarczyłoby jasno powiedzieć o stanie obu graczy, nie kryjąc się za prywatnością. Należy otwarcie mówić, co dolega temu zawodnikowi.
Według Mike'a Verweija, Priske nie chce przekraczać granic swojej roli. - Zwróćcie uwagę, że Priske często preferuje udzielanie politycznie poprawnych odpowiedzi. Jednak w przypadku Bijlowa chodzi o ochronę zawodnika.
Prezenter Pim Sedee zastanawia się, czy ma to związek z nieudanym transferem do Southampton, gdzie bramkarz nie przeszedł testów medycznych. Driessen jest zdania, że to nie ma znaczenia. - Obecnie mówi się o kontuzji mięśnia, ale na pewno nie dotyczy to jego nadgarstka.
Komentarze (0)