Kamohelo Mokotjo (20) ma duże wątpliwości odnoście dłuższego pozostania na De Kuip. Utalentowany pomocnik rodem z Republiki Południowej Afryki pod wodzą nowego trenera nie może liczyć na miejsce w pierwszym składzie, odgrywając w drużynie ledwie drugoplanową rolę. Zawodnik nie jest nawet na liście Martina van Geela, który w najbliższym czasie zamierza rozpocząć rozmowy w sprawie nowych kontraktów.
Dyrektor techniczny zapowiedział, że na początek usiądzie do stołu z Jordym Clasie, Diego Biseswarem i Kajem Ramsteijnem. Mokotjo także ma kontrakt na wygaśnięciu. W rozmowie z dziennikarzem stacji Megastad FM, dwudziestolatek powiedział, że "ma nadzieję na występ od pierwszych minut przeciwko ADO Den Haag" oraz, że "ma duże wątpliwości co do dłuższego pobytu w Rotterdamie".
Dla Mokotjo to trzeci sezon na holenderskich boiskach. W lecie 2009 pozyskany został przez Feyenoord z Supersport United w Południowej Afryce. Pierwszy rok spędził w Excelsiorze.
Komentarze (0)