Eljero Elia od połowy stycznia odbywa staż w akademii Feyenoordu w ramach kursu trenerskiego UEFA C. Lewoskrzydłowy z mistrzowskiego roku 2016/17 rozmawiał z RTV Rijnmond.
Elia odbywa staż w drużynie do lat 15 Feyenoordu, której David Toxopeus jest trenerem. - Od dawna mam w głowie, że chcę zostać trenerem. Dlatego chcę jak najszybciej mieć w kieszeni UEFA C, bo nie widzę siebie zdobywającego ją w późniejszym okresie życia. Jestem już prawie w połowie drogi - mówi 36-letni obecnie były gracz Feyenoordu.
- Mój agent miał kontakt z Rinim Coolenem (szefem szkolenia młodzieży - red.), którego znam jeszcze z czasów pracy w FC Twente. Znam również Koena Stama. Grałem przeciwko niemu dużo w młodości i utrzymywaliśmy kontakt przez LinkedIn. Bardzo szybko wszystko dogadaliśmy.
Od gry w Feyenoordzie minęło już sześć lat. - Wracam w dresie Feyenoordu. Spędziłem w Feyenoordzie fajny czas, nawet jeśli były to tylko dwa lata. Ludzie, których tu poznałem, są dla mnie jak rodzina. Wspaniale być tu ponownie.
Holender dokładnie wyszczególnia, na czym polega jego staż. - Tutaj głównie uczę się jak postępować z zawodnikami. Teraz wymaga się od nich o wiele więcej niż za moich czasów. Są o wiele bardziej profesjonalni niż ja, gdy byłem w tym wieku.
Jakie ma ambicje były reprezentant Oranje? - Zaczynam od U15, a później może będę trenował starszy zespół lub zostanę gdzieś asystentem trenera. Na pewno nigdy nie chcę być głównym trenerem. Myślę, że jestem idealnym pośrednikiem między trenerem głównym a grupą zawodników. W tym tkwi moja siła.
Półtora tygodnia temu Elia ogłosił zakończenie kariery. Decyzja nie była trudna. - Złamałem kostkę i straciłem przyjemność z gry w piłkę nożną. Teraz robię tylko rzeczy, które sprawiają mi przyjemność, jak na przykład bycie DJ-em, a ten staż jest również tego częścią.
Komentarze (0)