Bernd Reichart ujawnia, że holenderskie chcą słuchać tego, co ma do zaoferowania Superliga. Niemiecki przedsiębiorca odbył już kilka spotkań z przedstawicielami Eredivisie. - Zauważyłem, że w Holandii chcą słuchać. I gdzieś to jest również bardzo logiczne - powiedział Reichart w rozmowie z Algemeen Dagblad.
- Macie bogatą historię piłkarską i wspaniałe kluby: Ajax, PSV, Feyenoord, AZ. Ale wszyscy zmagają się ze swoją obecną pozycją w zmieniającej się europejskiej piłce. Ten temat będzie wracał coraz częściej w następnych latach.
Reichart jest dyrektorem zarządzającym firmy A22 Sports Management, która promuje Superligę. Inicjatywa jest wspierana przez Real Madryt, FC Barcelonę i Juventus. Szef wskazuje na niebezpieczeństwo związane z coraz większą supremacją Premier League i klubów należących do bogatych właścicieli.
- Coraz więcej klubów będzie jedynie dostarczało młodych zawodników do tej Premier League lub do klubów, które mają nieograniczone fundusze.
Zdaniem Reicharta, Superliga ma temu zapobiegać. - Superliga będzie otwartą rywalizacją dla sześćdziesięciu do osiemdziesięciu europejskich klubów, do których będzie się docierać poprzez własne ligi krajowe. System z awansem i spadkiem.
Powinno to również przynieść korzyści klubom z mniejszych lig, takich jak Eredivisie. - Nie tylko tort Superligi będzie o wiele większy, ale także tort będzie dzielony bardziej sprawiedliwy.
- Teraz jest tak, że kluby z małych lig muszą podejmować bardzo duże ryzyko finansowe, aby dostać się do Ligi Mistrzów, z całą niepewnością i zależnością, która się z tym wiąże, tylko po to, aby przekonać się, że często odpadają po sześciu meczach.
- W tym samym czasie czołowe europejskie strony tylko zwiększają swój dystans finansowy. W naszym modelu zakładamy 14 gwarantowanych meczów dla wszystkich klubów, które zakwalifikują się do jednego z czterech poziomów Super League.
- Więc to również oznacza, że więcej klubów zwiększy swoje przychody, zwłaszcza w małych i średnich ligach. Pieniądze będą rozdzielane bardziej sprawiedliwie i będą rozłożone w czasie - podsumował szef Superligi.
Komentarze (0)