Nowy dyrektor techniczny, Martin van Geel, aż do lata 2012 roku nie będzie mógł dysponować żadnymi środkami finansowymi przy zatrudnianiu nowych zawodników. Jest przynajmniej możliwe, że do tego czasu Feyenoordu wyjdzie z pierwszej kategorii KNVB dzięki pomocy Stowarzyszenia Przyjaciół Feyenoordu.
Podobnie jak w ubiegłym roku, Portowcy będą mogli dokonywać tylko wypożyczeń lub sprowadzać piłkarzy za darmo.
"Jesteśmy na dobrej drodze do odzyskania kondycji finansowej, ale w lecie ponownie nie będziemy mogli w pełni działać na rynku transferowym", powiedział dyrektor generalny - Eric Gudde na łamach NUsport.
"Czy nie boję się, że Van Geel będzie tak samo sfrustrowany odgraniczonym polem działania, jak jego poprzednik Leo Beenhakker w ostatnich miesiącach? Nie, ponieważ Martin podczas naszych rozmów w pełni poznał sytuację finansową, która nie zniechęciła go do pracy w Rotterdamie."
Feyenoord chciał zatrudnić Van Geela natychmiast, ale Gudde przyznał, że już podczas pierwszych dyskusji chciał on zakończyć sezon z Rodą Kerkrade. "Martin pragnął tego bardzo mocno, więc już nie nalegałem. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że już latem pomoże nam w odbudowie klubu."
Na koniec Gudde dodał bardzo ważną rzecz. Otóż według dyrektora generalnego, podczas negocjacji z Van Geelem nie było nic wspominane o sprowadzeniu wraz z nim jakiegoś z graczy Rody.
[fr-fanatic.com]
Komentarze (0)