Excelsior Rotterdam zostaje w Eredivisie na kolejny rok. Gospodarze w rewanżu na Woudestein nie bez problemów wygrali 4-2 z Helmond Sport. Pierwszy mecz pomiędzy szesnastą drużyną ekstraklasy a trzecią Jupiler League zakończył się wysokim zwycięstwem rotterdamczyków aż 1-5.
Podopieczni Alexa Pastora przystapili zatem do spotkania bardzo spokojnie i na luzie, co niestety szybko się zemściło i przez moment zrobiło się gorąco, kiedy po 24 minutach na tablicy świetlnej widniał wynik 0-2. Do siatki Excelsioru trafili kolejno Ilja van Leerdam i Marc Höcher.
Niemal wszelkie nadzieje gości rozwiał tuż przed przerwą Daan Bovenberg, który zdobył bramkę kontaktową. W drugiej połowie karty na boisku rozdawali już De Kralingers a kolejne trafienia dołożyli Guyon Fernandez i ponownie Bovenberg.
Młodszy brat Feyenoordu uratował się przed spadkiem, jednak wiele wskazuje, że w przyszłym sezonie ponownie będzie nerwówka. Szczególnie jeśli popatrzymy na roszady jakie zajdą w składzie.
Trener Alex Pastoor oraz kapitan Ryan Koolwijk przenoszą się do NEC, zaś czwórka innych zawodników, z Fernandezem na czele do Feyenoordu.
Komentarze (3)
Obiektywny
się rozstrzelali, gratulacje.
Norbi
Dokładnie BRAVO!
I do tego Fernandez zdobył jeszcze coś dla Excelsioru na koniec. To znaczy, że dobrze powinno być w kolejnym sezonie 2011/2012 na co na pewno wszyscy czekamy jeśli chodzi o Feye.
Eli
brawo!