Z dnia na dzień media informują o zamiłowaniu Craiga Bellamy'ego do Feyenoordu Rotterdam. Jak się okazuje szanse na sprowadzenie Walijczyka na De Kuip są bardzo duże a wszystko dzięki klauzuli jaka zawarta została w jego kontrakcie.
Klauzula
Snajper wypożyczony jest obecnie do Cardiff City, klubu z rodzinnego miasta. Jego wynagrodzenie w pełni opłaca jednak nominalny pracodawca, Manchester City. Oba kluby, gdy dochodziły do porozumienia ustaliły, że Cardiff jeśli awansuje do najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii, do kasy klubu z Manchesteru trafi 800.000 euro. Dlatego też, jeśli walijski zespół uzyska promocję, wówczas Belamy swobodnie będzie mógł zmienić barwy. Stanie się tak pomimo jego aktualnego kontraktu do 2013 roku.
Głos w tej sprawie zabrał Raymond Solomon, dyrektor Feyenoordu w sprawach medialnych. "Jeśli prawdą jest, że istnieje taka klauzula, z pewnością będziemy to badać" - powiedział. Według niego, zawodnik 'kalibru Bellamy'ego' byłby znakomitym wzmocnieniem drużyny. "Ale to zbyt piękne, aby mogło być prawdziwe. Sam mówi o chęci przejścia do nas, jednak chcemy najpierw w pełni zorientować się w tej sprawie".
Wszystko jest możliwe
Rzecznik Cardiff odmawia komentarza na temat pogłosek. "Tu nie chodzi o nasz klub. Bellamy nie jest w pełni naszym piłkarzem".
"Nie mogę powiedzieć nic o klauzuli ale na koniec sezonu wszystko jest możliwe" - dodaje jedna z osób związanych z Cardiff. Co więcej, zaprzeczył on temu, że obecny numer dwa Championship w razie awansu, będzie musiał wypłacić pokaźną sumę dla Manchesteru. "Nie ma takowego zapisu. Nawet w przypadku awansu".
[ger.nl]
Komentarze (0)