W FC Twente panuje spore niezadowolenie z powodu zamieszania, jakie powstało wokół Sem Steijna. Kierownictwo klubu jest wyraźnie poirytowane informacjami, jakoby Feyenoord miał złożyć pierwszą ofertę za ofensywnego pomocnika.
Dyrektor sportowy Arnold Bruggink początkowo nie chciał komentować krążących pogłosek. – Nie zamierzam brać udziału w tej grze – uciął temat w rozmowie z dziennikiem Tubantia, gdy zapytano go o rzekomą ofertę ze strony Feyenoordu. Chwilę później media ogólnokrajowe zaczęły przedstawiać tę informację jako fakt, podczas gdy w Enschede celowo zachowywano milczenie.
Frustracja w FC Twente wynika z obawy przed powtórką z sytuacji, do jakiej doszło podczas negocjacji dotyczących transferu Ramiza Zerroukiego. Tamte rozmowy z Feyenoordem były wyjątkowo trudne i przeciągały się tygodniami. W klubie podejrzewa się, że obecne przecieki na temat Steijna pochodzą właśnie z Rotterdamu i mają na celu wywarcie presji przed ewentualnymi rozmowami transferowymi.
Dodatkowe zamieszanie wywołały też doniesienia o rzekomej klauzuli wykupu w kontrakcie Steijna, który obowiązuje do połowy 2028 roku. – Wszyscy zdają się dokładnie wiedzieć, jak wygląda sytuacja, ale rzeczywistość jest zupełnie inna – skomentował Bruggink. Temat powrócił za sprawą analityka NOS, Pierre’a van Hooijdonka, który zasugerował, że zawodnik taki jak Steijn nie zgodziłby się na przedłużenie umowy, gdyby nie miał zapewnionej możliwości odejścia.
Dżentelmeńska umowa
FC Twente zaprzecza istnieniu formalnej klauzuli odstępnego, ale przyznaje, że z zawodnikiem zawarto porozumienie. Na mocy ustaleń między obiema stronami, klub zadeklarował gotowość do współpracy przy letnim transferze – pod warunkiem, że pojawi się oferta satysfakcjonująca wszystkie zainteresowane strony. To tzw. "gentlemen’s agreement" miało być kluczowym elementem, który umożliwił przedłużenie kontraktu w grudniu ubiegłego roku.
Sam Steijn również nie jest zadowolony z rosnącej fali spekulacji dotyczących jego przyszłości. 22-letni pomocnik jasno daje do zrozumienia, że nadchodzące lato widzi jako odpowiedni moment na kolejny krok w swojej karierze. Po etapach w ADO Den Haag i FC Twente naturalnym kierunkiem wydaje się dla niego przenosiny do większego klubu w Eredivisie, choć zainteresowanie wykazują także zagraniczne marki – w tym AS Roma i Inter Mediolan.
Komentarze (0)