Forma piłkarzy Feyenoordu idzie do góry. Mimo, że w zwycięstwie z RKC pomógł sędzia (niesłuszna czerwona kartka dla piłkarza gospodarzy przyp. red.) to jednak kibice mają spore powody do radości. Widać przerwa na mecze reprezentacyjne przysłużyła podopiecznym Koemana. To już drugie zwycięstwo z rzędu "Portowców" i jakże ważne w kontekście meczu z PSV.
Może się wydawać, że drużyna z De Kuip w końcu zadomowiła się w czołówce i obecny sezon wcale nie musi być podobny do poprzednich. Jednak najbardziej może cieszyć kibiców możliwość rewanżu jaka wkrótce się nadarzy na drużynie PSV. Wszyscy doskonale pamiętamy porażkę 10:0 w Eindhoven, a nasi idole w obecnej formie i przy odrobinie szczęścia mogą "utrzeć nosa" faworytom tego pojedynku. Jednak aby tak się stało nie wystarczą bramki Johna Guidettiego oraz Jersona Cabrala ale dobra gra całej drużyny zwłaszcza w defensywie. Czas rewanżu właśnie nadchodzi.
Komentarze (2)
soccer
Mucha jeżeli chodzi o mnie to po takiej porażce na tym szczeblu rozgrywek w tych czasach każda kolejna konfrontacja PSV będzie rewanżem. Aż do skutku do póki my ich nie upokorzymy.
Mucha_SCF
Rewanż na nich już wzięlismy, w poprzednim sezonie, i to dosc srogi. Lanie 3-1 na De Kuip, praktycznie pozbawiło ich szans na walkę o mistrza. Teraz raczej liczę na to, ze nosek będzie miał utarty Wijnaldum, który już w ostatnim meczu PSV po strzeleniu bramki poklepywał ich herb na piersi, teraz tylko czekać, jak będzie go całował. Zero szacunku dla niego, zresztą zostanie odpowiednio przywitany w "wannie" O to jestem spokojny.