Przed nami powoli nowy sezon 2011/2012, ale my zwróćmy uwagę na dwa aspekty minionego sezonu względem Feyenoordu.
Pierwsza rzecz to czego oczekiwaliśmy od Feyenoordu w sezonie, który mamy już za sobą ?
Otóż wielu z nas jeśli chodzi o pozycję Feye w minionym sezonie w Eredivisie mogło liczyć na lepsze miejsce niż to, które zajęła jedenastka Mario Beena. Dziesiąta pozycja w tabeli Eredivisie to z pewnością nie miejsce, na którym powinna się znaleźć tak znana firma jak Feyenoord, co więcej wielu z nas liczyło na zajęcie miejsca, które dawało by prawo gry w europejskich pucharach, bo przecież choćby tam Feyenoord bez żadnego trudu powinien się znajdować, a na pewno znaleźć.
Gra Feyenoordu mogła nie rozpieszczać, bowiem wielu zawodników, którzy mogli bronić barw klubowych to młodzi piłkarze, brakowało więc doświadczonych jak np. Sekou Cisse, Dani Fernandez czy Jon Dahl Tomasson itp; który już m.in. zakończył karierę piłkarską. Uroczyste pożegnanie tego zawodnika odbędzie się w meczu towarzyskim tuż przed nowym ligowym sezonem Eredivisie 2011/2012 w meczu Feyenoord - Malaga.
Wróćmy więc do dalszego rozwinięcia pytania. Po początku sezonu gra Portowców nie wyglądała najgorzej, ale w późniejszym okresie drużyna taka jak Feyenoord znalazła się na krawędzi grożącej spadkiem do niższej ligi jaką jest Eerste Divisie (Jupiler League). Zła gra, nie moc, czy też wina zrzucona na trenera za występy jego podopiecznych dały się wszystkim we znaki. Żeby tego było mało wielu przekreślało trenera Beena i chciało go zwolnić, jednak on pomimo dotkliwej porażki 10-0 z PSV nie dał za wygraną i pozostał w klubie, gdzie dano mu szansę na lepsze efekty jego pracy.
W drugiej rundzie sezonu drużyna Mario Beena pokazała się z lepszej strony co miało odzew w takich meczach jak choćby z FC Twente czy rewanż za srogą porażkę z PSV. Ta drużyna dała nam też światełko w tunelu na nie tylko wyjście z dolnej części tabeli, ale i też szansę na uzyskanie miejsca premiowanego grą w Lidze Europejskiej, jednak ten cel w ogólnym rozrachunku się nie powiódł, ale zawodnicy pokazali, że pomimo kryzysu jaki był w drużynie, kryzysu także i w budżecie klubowym potrafili coś zdziałać. Mianowicie znaleźć się na stabilnej pozycji, która dała utrzymanie, a na pewno możliwość gry w nowym sezonie, w którym cele Feyenoorder są znaczące - Gra w Europejskich Pucharach!
Druga sprawa, którą warto poruszyć, to z pewnością transfery.
W minionym sezonie czołowym strzelcem Feyenoordu był Luc Castaignos, który już nie jest zawodnikiem tego klubu. Luc jak już wszyscy wiemy zmienił barwy klubowe, obecnie jest zawodnikiem Interu Mediolan. Czy pozbycie się tak dobrze zapowiadającego się młodego napastnika było dobrym posunięciem, którego dokonał klub i sam zawodnik?
Niektórzy powiedzą, że tak inni, że nie, jednak jak będzie to się okaże. Luc jako najlepszy strzelec Feye w ubiegłym sezonie z pewnością byłby bardzo wartościowym zawodnikiem w klubie przed nowym sezonem, jednak może to i dobrze, że z drugiej strony już teraz będzie mógł zdobywać doświadczenie w takim klubie jakim jest Inter Mediolan.
Nie ma Luca są inni. W miejsce Luca Castaignosa, Martin Van Geel, dyrektor sportowy pozyskał Guyona Fernandeza, który zapowiada się przed nowym sezonem bardzo ciekawie. Były zawodnik "bratanka" Feye, Excelsioru Rotterdam jest uniwersalnym zawodnikiem, bowiem może grać jako wysunięty czy też cofnięty napastnik, ale też na skrzydłach. Oprócz Guyona Fernandeza, Feye pozyskało Neloma, Clasie, czy Ramsteijna, to młodzi obiecujący zawodnicy, którzy jak ocenił Been, "mogą dać coś drużynie".
A więc Feyenoord przed nadchodzącym sezonem 2011/2012 ma cel by grać w europejskich pucharach. Czy tak młoda drużyna podoła temu celowi, co więcej jeśli chce grać w Europie to musi zmazać 'plamę' po ubiegłym sezonie, który trzeba określić jako nie wypał. Teraz od samego początku podopieczni Mario Beena muszą wziąść się solidnie do roboty, by firma Feyenoord znów zaistniała na europejskich salonach.
Komentarze (2)
Eli
dokladnie, bylo minelo, oby teraz TOP5 chociaż!
elos 16
Nie ma co wspominać tego koszmarnego sezonu, zapominamy o nim na zawsze. To nic że mamy tak młody zespół chłopaki maja już spore doświadczenie i w tym sezonie powinno to zaprocentować ja liczę na podium!