FC Twente odmawia podniesienia oferty do pięciu milionów euro za Leroya Fera. Wynika to z konsekwencji finansowych katastrofy na obiekcie Tukkers jaka miała miejsce przed kilkoma dniami. Przypomnijmy, że niedawno zawaliła się część dachu Grolsch Veste i z tego też powodu klub ma inne rzeczy na głowie.
Normalne jest zatem, że Twente będzie oszczędzać w czego skutek sam Leroy Fer nie jest już priorytetem. Klub z Enschede jest poważnie zainteresowany sprowadzeniem pomocnika, oferując 2.5 miliona euro. Rotterdamczycy z kolei żądają co najmniej pięć milionów. Według Algemeen Dagblad, z powodu zbyt dużej różnicy, obie strony zaprzestały negocjacji.
Sam Fer na początku tego tygodnia zakomunikował, że nie zamierza przedłużyć kontraktu z Feyenoordem a przeprowadzka do Twente ma być dla niego dobrym krokiem.
Komentarze (0)