Pomocnik Leroy Fer ze zrozumieniem akceptuje decyzje trenera Mario Beena. Holender od czasu powrotu po kontuzji kolana, musi zadowolić się miejscem na ławce rezerwowych. To go jednak nie zraża i w pełni akceptuje wybór szkoleniowca. Feyenoord niepokonany jest od sześciu spotkań i Been nie widzi powodów do zmiany.
"Rozumiem, że piłkarz nie zawsze gra" - powiedział Fer dla RTV Rijnmond. "Na przestrzeni trzech ostatnich lat nie siedziałem na ławce. Ale to normalne, ponieważ moja przerwa trwała aż trzy miesiące" - kontynuuje vice kapitan Portowców. "Dwa tygodnie odbyliśmy rozmowę, podczas której uczciwie stwierdzono, że wszystko wygląda dobrze i nie trzeba nic zmieniać".
"Zdobywamy punkty i pozostaje to zrozumieć. Trener powiedział również, że muszę utrzymywać formę, by być gotowym w razie potrzeby". Fer w ostatnim czasie rozgrywa mecze w drużynie Jong.
[soccernews.nl]
Komentarze (0)