Dani Fernández w poniedziałek rano postawił kolejny krok w rehabilitacji kontuzjowanego kolana. Hiszpański obrońca Feyenoordu po raz pierwszy od sierpnia ubiegłego roku wziął udział w zajęciach wraz z resztą kolegów. "Po prostu grałem z zupełnie innymi chłopakami. Wszyscy byli zbyt szybcy dla mnie, ale to nie potrwa długo. Jestem bardzo szczęśliwy, że co raz bliżej jest do mojego powrotu".
Fernández rehabilitacje rozpoczął w rodzinnej Barcelonie, gdzie spędził pierwszy miesiąc. Od końca stycznia, regularnie na Varkenoord jak i De Kuip realizuje program sporządzony przez sztab medyczny. Były defensor NEC optymistycznie zaznacza, że przed nim jeszcze długa droga i dalej zajęcia indywidualne, przeplatane z tymi grupowymi.
Hiszpan do Rotterdamu trafił w lecie 2009 ze wspomnianego Nijmegen. Od tamtej pory w czerwono-białej koszulce rozegrał tylko pięć meczów. A wszystko ze względu na kontuzje jakie od początku go prześladują.
Komentarze (0)