Chociaż nie było fajerwerków, bo jak wiadomo, Feyenoord ma problemy z grą na drużyny, które bardzo dużo bronią całym zespołem we własnym polu karnym, gospodarze i tak wygrali derbowe spotkanie ze Spartą 2-0. Zatem jest kolejne zwycięstwo i kolejne już spotkanie 'na zero' z tyłu.
Mecz tak naprawdę rozpoczął się w drugiej połowie, gdy najpierw w polu karnym faulowany był Minteh, a po interwencji VAR, sędzia wskazał na jedenastkę. A tą pewnie na gola zamienił David Hancko. Niedługo potem było 2-0. Chwilę po wejściu na boisko, Luka Ivanusec posłał kapitalną piłkę do Geertruidy, a obrońca, jak się okazało, ustalił wynik spotkania. W 80. minucie Wieffer podwyższył na 3-0, ale wcześniej pomocnik zagrał futbolówkę ręką i trafienie anulowano.
Bramki:
57' David Hancko 1-0 (rzut karny)
63' Lutsharel Geertruida 2-0
Feyenoord: Wellenreuther; Geertruida (82. Lingr), Beelen (69. Nieuwkoop), Hancko, Hartman; Wieffer, Zerrouki, Stengs (62. Milambo); Minteh (69. Jahanbakhsh), Ueda, Paixão (62. Ivanusec).
Sparta: Olij; Bakari, Meissen, Eerdhuijzen, Warmerdam; Clement, Verschueren, Kitolano (82. El Dahri), Mito (73. Metinho), Brym, Saito (73. Van der Kust)
Komentarze (0)