Feyenoord Rotterdam znów nie wygrał meczu z zespołem z czołówki i przewaga z tygodnia na tydzień tylko topnieje, zamiast rosnąć. Tym razem Portowcy zremisowali z PSV Eindhoven 2-2. Goście przez długi czas grali w osłabieniu, po czerwone kartce dla Obispo, ale gospodarzy za to było jedynie stać na doprowadzenie do remisu po dwóch golach Alirezy.
PSV czasami lepiej wyglądało w osłabieniu, niż grający w przewadze Feyenoord. Zawiodła znów skuteczność, bo okazji zespół wypracował sobie mnóstwo, ale jeżeli z kilku metrów trafia się w leżącego bramkarza, ciężko myśleć o zwycięstwie. PSV było zabójczo skuteczne, chociaż sama końcówka meczu, a zwłaszcza doliczony czas gry, to była kompletna dominacja Feyenoordu, ale trzeci gol już nie padł.
Komentarze (0)