Feyenoord Rotterdam na kolejkę przed końcem fazy grupowej Ligi Mistrzów zapewnił sobie awans do następnej rundy. To osiągnięcie zaskoczyło chyba wszystkich. Drużyna, która zmagała się z licznymi kontuzjami i przez problemy zdrowotne nie mogła nawet wystawić pełnego składu w linii pomocy, pokonała u siebie Bayern Monachium aż 3:0.
Pierwsza połowa: szybki start Feyenoordu
Mecz rozpoczął się z lekkim opóźnieniem z powodu gęstego dymu, który spowił De Kuip. Po rozpoczęciu gry Feyenoord szybko stworzył pierwszą groźną sytuację – bliski zdobycia gola był Santiago Giménez. W 21. minucie Meksykański napastnik dopiął jednak swego, wyprowadzając Feyenoord na prowadzenie po precyzyjnej asyście Gijsa Smala. Radość kibiców w Rotterdamie była ogromna.
Mimo prowadzenia, Feyenoord musiał stawić czoła rosnącej presji ze strony Bayernu. Niemiecka drużyna starała się za wszelką cenę wyrównać, jednak Justin Bijlow, popisał się kilkoma kluczowymi interwencjami. Tuż przed przerwą Feyenoord wyprowadził błyskawiczną kontrę – Calvin Stengs został sfaulowany w polu karnym, a sędzia François Letexier wskazał na „jedenastkę”. Santiago Giménez pewnie wykorzystał rzut karny, podwyższając prowadzenie gospodarzy.
Druga połowa: heroiczna obrona i decydujący cios
W drugiej połowie Bayern rzucił się do jeszcze bardziej zdecydowanych ataków. Trener niemieckiego zespołu wprowadził ofensywne zmiany, w tym Leroya Sané, który zastąpił Konrada Laimera. Mimo tego Feyenoord zdołał utrzymać się w grze dzięki świetnej organizacji i znakomitej postawie bramkarza. Bijlow kilkukrotnie ratował swój zespół, broniąc strzały zmierzające w samo okienko bramki.
Decydujący moment meczu nastąpił w 89. minucie, kiedy Feyenoord wyprowadził kolejną kontrę. Rezerwowy Ayase Ueda znalazł się w idealnej sytuacji i strzałem w długi róg ustalił wynik spotkania na 3:0. De Kuip eksplodował z radości, a Feyenoord zapewnił sobie jedno z najważniejszych zwycięstw w swojej nowożytnej historii.
Pewny awans
Dzięki temu triumfowi Feyenoord jest już pewny awansu do kolejnej fazy Ligi Mistrzów. Przed drużyną jeszcze jedno spotkanie w fazie ligowej – za tydzień Rotterdamczycy zmierzą się na wyjeździe z francuskim LOSC Lille.
Feyenoord - Bayern Monachium 3-0
1-0 | Santiago Gimenez (21')
2-0 | Santiago Gimenez (45+10')
3-0 l Ayase Ueda (89')
Feyenoord (4-3-3): Bijlow – Nieuwkoop, Trauner, Hancko, Smal – Stengs (50. Nadje), Beelen, Milambo – Hadj Moussa (83. Ueda), Giménez, Paixão (83. Bueno)
Bayern Monachium (4-2-3-1): Neuer – Laimer (46. Sané), Upamecano, Minjae (62. Pavlović), Davies (45.+6 Guerreiro) – Kimmich, Goretzka – Olise, Musiala (84. Müller), Coman (62.Gnabry) – Kane
Komentarze (0)