Zaledwie cztery dni po triumfie w Pucharze Holandii, Feyenoord musi wrócić do gry. Zespół pod wodzą trenera Arne Slota jest oczekiwany w czwartkowy wieczór na Vetkampstraat w Deventer, gdzie odbędzie się mecz wyjazdowy z Go Ahead Eagles w ramach 31. kolejki Eredivisie. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 21:00.
Byłoby wielkim zaskoczeniem, gdyby Feyenoord nie zakończył tego sezonu na drugim miejscu. Jednakże, z czterema meczami do rozegrania i dwunastopunktową różnicą, FC Twente teoretycznie może jeszcze dogonić rywala. Dlatego głównym celem na czwartek jest zapewnienie sobie miejsca w fazie grupowej Ligi Mistrzów.
- A nawet poza tym, jest jeszcze o co walczyć - powiedział w środę Slot, odnosząc się do liczby punktów możliwych do zdobycia w rozgrywkach. Feyenoord zdobył mistrzostwo kraju w poprzednim sezonie, uzyskując 82 punkty, podczas gdy obecnie drużyna ma szansę na ugranie nawet 84 punktów. Tylko jeden raz w historii klubu Feyenoord zakończył sezon z wyższą liczbą punktów (85 w sezonie 1972-1973, po przeliczeniu na obecny system punktacji).
- Co więcej, jesteśmy już ponad cztery miesiące niepokonani, jeśli nie liczyć rzutów karnych z AS Roma. Ta passa bez porażki wiele mówi o tej drużynie, która absolutnie nie lubi przegrywać. chcemy przedłużyć tę serię o co najmniej kilka tygodni. Poza tym wciąż zawodnicy indywidualnie mają o co grać, bo na lato zaplanowane są turnieje.
To wystarczający powód, aby być zmotywowanym na niezaprzeczalnie klimatycznym Adelaarshorst, co będzie niezbędne, ponieważ Go Ahead Eagles, który ma bardzo dobry sezon, będzie wymagającym przeciwnikiem. Zajmując obecnie ósme miejsce, mają szansę na baraże o bilet do europejskich rozgrywek piłkarskich.
- Oczekujemy kolejnego bardzo trudnego meczu na wyjeździe, podczas którego zostaniemy ponownie przetestowani mentalnie, kilka dni po zdobyciu nagrody. Jestem ciekaw, jak mój zespół poradzi sobie z tym wyzwaniem.
Komentarze (0)