Latem 2021 roku Feyenoord skontaktował się z Sheraldo Beckerem, co zdradził sam Holender w rozmowie z VI. Portowcy chcieli go w swoich szeregach, ale ten postanowił zostać z Unionie Berlin, z którym potem dwukrotnie stawał na przeciwko Feyenoordu w Lidze Konferencji.
Jak mówi teraz, został, bo chciał walczyć o swoje w Niemczech. I tak ostatecznie się stało, bo wywalczył sobie miejsce w składzie, a Feyenoord sprowadził na skrzydło Alireze Jahanbakhsha i Reissa Nelsona.
Becker ma bardzo dobry początek sezonu i można o nim śmiało mówić jako o rewelacji rozgrywek. W dziesięciu występach w Bundeslidze 27-latek strzelił sześć goli i zaliczył trzy asysty.
Co ciekawe, były gracz ADO czy PEC, to skrzydłowy, który teraz gra jako jeden z dwóch napastników w Unionie.
Komentarze (0)