Feyenoord nadal czeka na pieniądze z transferu Roberta Bożenika do Boavisty i oczekuje wsparcia od FIFA, jak informuje De Telegraaf. Portugalski klub nie wywiązuje się z umów, co doprowadziło Feyenoord do granic cierpliwości.
Od dwóch lat Feyenoord czeka na przekazanie środków przez Boavistę za transfer Bożenika, reprezentanta Słowacji na Mistrzostwach Europy. W międzyczasie słowacki piłkarz jest bliski przejścia do Hellasu Verona, a zaległy jeszcze milion euro wciąż nie został wpłacony na konto Feyenoordu.
Nie jest to pierwszy przypadek, gdy Boavista narusza umowy. Klub ten został już ukarany trzydziestoma zakazami transferowymi i figuruje wysoko na listach sankcyjnych FIFA. Mimo to, Związek Piłki Nożnej nie stosuje konsekwentnie własnych sankcji, co sprawia, że poszkodowani (jak na przykład Feyenoord) wciąż ponoszą konsekwencje tych naruszeń.
Komentarze (0)