Dziennikarz Mikos Gouka jest zdania, że nie powinniśmy spodziewać się transferów w najbliższym czasie. W Feyenoordzie zabraknie na przestrzeni kilku następnych tygodni czterech zawodników. Ramiz Zerrouki i Yankuba Minteh grają z Algierią i Gambią w Pucharze Narodów Afryki. Alireza Jahanbakhsh i Ayase Ueda będą reprezentować Iran i Japonię w Pucharze Azji. Trener Arne Slot zakomunikował, że potrzebny jest napastnik lub zawodnik mogący grać na kilku pozycjach z przodu.
- Feyenoord rozmawiał o planach transferowych, ale twierdzą też, że łatwo nie będzie. Mogą znaleźć kogoś, kto potrafi grać w piłkę nożną, jak nazywa to Slot. Szukają głównie kogoś, kto trochę podniesie drużynę i sprawi, że będzie lepsza, wtedy naprawdę muszą być w stanie znaleźć zawodnika, który jest lepszy niż wyjściowy skład, a o to łatwo nie jest - mówi Gouka. Powód jest prosty, zdaniem dziennikarza, Feyenoord po prostu nie ma pieniędzy na zawodnika, który przyjdzie i od razu zaznaczy swoją obecność.
- W grę wchodziłoby może wypożyczenie z dużego klubu. Pytanie tylko, czy byłby od razu gotowy do gry, czy trzeba byłoby z nim popracować kolejne pięć tygodni - dodaje Gouka. Dziennikarz z AD nie spodziewa się, że Feyenoord sprowadzi mocne nazwisko.
Komentarze (0)