Odejście Diego Biseswara do tureckiego Kayerisporu zgodnie z dyrektorem technicznym Feyenoordu, Martinem van Geelem było "najlepszym rozwiązaniem dla wszystkich stron". 23-letni napastnik pozostawia Rotterdam po dziesięciu latach, w których zaliczył epizody, wypożyczenia odpowiednio do De Graafschap i Heracles Almelo.
Biseswar miał wygasający kontrakt, którego nie zdecydował się przedłużyć. Zawodnik, którego zarobki wynosiły 750 000 euro rocznie, nie zgodził się na o wiele niższy angaż. "Chcieliśmy podpisać kontrakt z Diego" - mówi Van Geel.
"Widzieliśmy w nim jeszcze utalentowanego piłkarza, bowiem nie był aż nadto starszy. Trochę miał pecha doznając kontuzji, gdy trenerem tutaj zostawał Ronald Koeman a zespół zaczął spisywać się co raz to lepiej. Później musiał poczekać na swoją kolej. Nie mogliśmy zaoferować więcej, niż zaproponowaliśmy. Diego się nie zgodził dlatego też rozpocząłem badanie alternatywy na jego pozycji".
Komentarze (2)
Eli
Efektowny, ciekawe czy jego gra też taka będzie tam
mefius1
fajny stadion http/en.wikipedia.org/wiki/File:Kadir-has-stadium-kamilsaim.jpg