Od kilku dni w polskich mediach powielane są nieprawdziwe informacje, jakoby Feyenoord Rotterdam miał odłożyć już pieniądze na wykup Sebastiana Szymańskiego. Co więcej, raz po raz udostępniane są kwoty, o których wiedzą chyba tylko ci, co udostępniają te nieprawdziwe informacje. Przewijają się kwoty rzędu nawet 15 milionów euro. Kto na co dzień śledzi to, co dzieje się w Rotterdamie, wie, że brzmi to po prostu śmiesznie.
Na dzień dzisiejszy, takiego tematu w klubie nie ma. Feyenoord takich pieniędzy też nie ma, tym bardziej, że o transferach decyduje kilka osób w klubie, a obecnie wewnątrz powstały podziały.
Holenderskie media już jakiś czas temu informowały, że Feyenoord raczej nie zdecyduje się na wykupienie Polaka. Warto jednak wspomnieć, że klub z południa miasta zapłacił już dwa miliony za wypożyczenie, a przy okazji rozmów wynegocjowano opcje wykupu opiewającą na koło 10 milionów euro.
Wszystko zależy od tego, gdzie Feyenoord skończy ten sezon oraz to, kto odejdzie latem i ile Portowcy zarobią.
Komentarze (0)