Zdaniem Pierre’a van Hooijdonka, Feyenoord lepiej by zrobił, inwestując w Luciano Valente niż w Sema Steijna. Analityk NOS uważa, że Valente ma znacznie większy potencjał transferowy w dłuższej perspektywie.
Temat Steijna – obecnie lidera klasyfikacji strzelców Eredivisie z dorobkiem 23 bramek – pojawił się w niedzielnym wydaniu programu Studio Voetbal. Powodem była informacja o zainteresowaniu Feyenoordu pomocnikiem FC Twente.
Jako pierwszy głos zabrał Theo Janssen: – Jeśli spojrzeć na profil zawodnika, jakim jest Steijn, i porównać go z obecnymi pomocnikami Feyenoordu, to prawdopodobnie zdecydowałbym się właśnie na niego – stwierdził były reprezentant Holandii.
Z tą opinią nie zgodził się Van Hooijdonk: – Kwota rzędu 8–9 milionów euro to moim zdaniem bardzo dużo, zwłaszcza jak na transfer wewnątrz ligi. Feyenoord nie ma najlepszych doświadczeń z takimi ruchami – powiedział, nawiązując do transferu Ramiza Zerroukiego, który po przejściu z Twente nie zdołał na stałe wywalczyć sobie miejsca w pierwszym składzie.
Były Feyenoorder podkreślił, że inwestycja w Valente może przynieść klubowi większe korzyści w przyszłości.
– W Valente widzę zawodnika, który dopiero rozpoczyna swoją karierę i ma przed sobą ogromny potencjał rozwoju. W przypadku Steijna wiadomo, co się dostaje – jego gole, które strzela regularnie. Ale nie widzę w nim piłkarza, który zrobi kolejny krok naprzód, z którego skorzystałby również klub. Valente natomiast może dać coś więcej – nie tylko tu i teraz, ale także za kilka lat, także w kontekście ewentualnego transferu zagranicznego.
Komentarze (0)