FC Twente będzie musiało sięgnąć głęboko do kieszeni, aby sprowadzić do Enschede Leroya Fera. Martin van Geel, dyrektor techniczny Feyenoordu w wywiadzie dla Voetbal International powiedział, że klub rozważy sprzedaż pomocnika dopiero wtedy, gdy do klubu wpłynie na prawdę wysoka oferta.
Dla sztabu szkoleniowego Feyenoordu, Fer ma być kluczową postacią w nadchodzącym sezonie. Mimo to, klub z Rotterdamu jest rozmowach z FC Twente. Fakt, faktem, szanse że reprezentant opuści De Kuip już teraz są bardzo małe. Do transferu dojdzie, kiedy Tukkers zaproponują oczekiwaną kwotę, a na to się nie zanosi.
W przeciwnym razie Feyenoord zatrzyma Fera na kolejne dwanaście miesięcy, nawet mimo ewentualnego nieosiągnięcia porozumienia w sprawie nowego zobowiązania i faktu, że po upływie tego czasu jego kontrakt wygaśnie i będzie mógł zupełnie za darmo zmienić otoczenie. Nadal nie jest jasne, ile żąda klub za reprezentanta.
Wcześniej Van Geel odnowił kontrakty Stefana de Vrija i Rona Vlaara. Georginio Wijnaldum jest następnym (po Ferze) w kolejce do przedłużenia wygasającej w 2012 roku umowy. Jego wyceniono z kolei na około 5 milionów euro. Usługami Giniego poważnie zainteresowane jest PSV.
Komentarze (0)