Portowcy wygrywają pierwszy przedsezonowy sparing. Zespoł Mario Beena w sobotnie popołudnie na Varkenoord pokonał Sportclub Feyenoord 0-4. W cieniu De Kuip kibice obejrzeli w akcji zawodników powracających po dłuższej przerwie jak Dani Fernández, Sekou Cissé i Ruben Schaken. Ten ostatni po pół godzinie wpisał się na listę strzelców, wykorzystując doskonałe dogranie Sekou Cissé. Kolejne bramki dołożyli Kamohelo Mokotjo, Shabir Isoufi oraz Guyon Fernandez.
Trener Been w sobotę skorzystał z dwóch jedenastek. Po przerwie na placu gry pozostał jedynie Kaj Ramsteijn, choć i on niebawem potem został zmieniony. Debiut zaliczyli również Miquel Nelom, Jordy Clasie i Guyon Fernandez. Feyenoord 'młodszego brata' dobijał dziś dość szczęśliwie.
Wynik spotkania otworzył Mokotjo, któremu zapisano bramkę po rykoszecie, kiedy wcześniej strzał oddał Ricky van Haaren. Sześć minut później było już 0-2 i podobna sytuacja, futbolówka przypadkiem odbija się od Isoufi'ego i ląduje w bramce strzeżonej przez Marka Smitha.
W dalszej części pierwszej połowy Feyenoord cierpliwie szukał luk w defensywie rywali. Aż w końcu się udało, po raz trzeci. Leroy Fer uruchomił na lewym skrzydle Cisse, po kilku przebiegniętych metrach napastnik dośrodkowuje w pole karne, wprost na głowę Schakena i mamy 0-3. Takim też rezultatem zakończyła się pierwsza odsłona spotkania.
Druga bardzo dobrze rozpoczęła się dla Feye. Po sześciu minutach, w debiucie Guyon Fernandez wywalcza rzut karny, po czym sam podchodzi do piłki, by wyegzekwować jedenastkę. Nie pomylił się, zdobywając pierwszą, nieoficjalną bramkę w barwach Feyenoordu. Jak się okazało, ustalił on wynik końcowy meczu. Portowcy mieli co prawda o wiele więcej sytuacji a pojedynek mógł zakończyć się znacznie wyższą wygraną, ale ostatecznie piłkarze nie znaleźli już drogi do bramki przeciwnika.
Sportclub Feyenoord – Feyenoord 0-4
Bramki:
12’ 0-1 Mokotjo
18’ 0-2 Isoufi
35’ 0-3 Schaken
51’ 0-4 Guyon Fernandez (rzut karny)
Pierwsza połowa: Mulder; Dani Fernández, Ramsteijn, Vlaar, Nelom; Mokotjo, Van Haaren, Fer; Schaken, Isoufi, Cissé.
Druga połowa: Darley; Leerdam, De Vrij, Ramsteijn (71’ Mokotjo), Martins Indi; El Ahmadi, Clasie, Auassar; Biseswar, Guyon Fernandez, Cabral.
Komentarze (1)
Norbi
Dobra zaliczka przed kolejnymi spotkaniami, w których powinno być coraz to lepiej. Jeśli chodzi o Guyona Fernandeza i Sekou Cisse, to będzie to jak się wydaje niezły atak Feye na nadchodzący sezon. Powoli zapowiada się to wszystko bardzo ciekawie.