Arne Slot przyznał wczoraj na konferencji, że klub myśli o tym, jak poradzić sobie z faktem, że na początku 2024 roku do dyspozycji trenera nie będą Yankuba Minteh i Ayase Ueda. De Telegraaf podaje dzisiaj, że Rotterdamczycy najprawdopodobniej sprowadzą nowego napastnika, ale na zasadzie wypożyczenia. Mistrzostwa Azji i Puchar Narodów Afryki odbędą się od 11 stycznia do 12 lutego. Na turnieje rozjadą się też Ramiz Zerrouki i Alireza Jahanbakhsh, ale problemem jest pozycja napastnika, bo nominalnym snajperem w kadrze będzie tylko Gimenez, a opcji rezerwowej w ogóle już zabraknie.
W tym okresie Feyenoord zagra m.in. z FC Twente i AZ. W zależności od występów Japonii i Gambii pytanie brzmi, jak długo napastnik i skrzydłowy będą nieobecni. - Japonia może zajść bardzo daleko w mistrzostwach Azji – Slot odnosi się do doskonałej formy japońskiej drużyny narodowej. W ostatnich miesiącach nie przegrali, a pokonali m.in Niemcy i doskonale rozpoczęli eliminacje.
To, czy Feyenoord faktycznie wejdzie na rynek transferowy po dodatkowego napastnika, zależy od wyników w najbliższych tygodniach. Awans z grupy Ligi Mistrzów zapewni dodatkowy budżet na ten cel. - Rozmawiamy na ten temat. Mamy u siebie dwóch dobrych napastników, ale jeśli jednego z nich nie ma przez miesiąc, trzeba zacząć rozglądać się za innymi opcjami. Wcześniej w tym sezonie Minteh również grał na pozycji napastnika, ale jeśli i jego zabraknie, musimy coś zdecydować.
Na PNA jedzie też Ramiz Zerrouki, ale w pomocy aż takiej potrzeby nie będzie. - Zabraknie nam Ramiza, ale w środkowej linii wielu chłopaków rozwija się bardzo dobrze obok tych, którzy często grają tam teraz.Wystarczy wspomnieć Antonim Milambo i Thomasie van den Belcie. Jeśli w tej linii zabraknie jednego zawodnika, nie będziemy od razu szukać wzmocnień. W ataku sytuacja wygląda nieco inaczej.
Komentarze (0)