Feyenoord odniósł zwycięstwo nad Toluca FC w bardzo emocjonującym meczu. Silny fizycznie zespół został pokonany 2-1. Gole zdobyli Aymen Sliti i Paulo Rudisill. Tym samym Feyenoord U-18 jest o krok od wielkiego finału, który zostanie rozegrany w najbliższą sobotę na historycznym i imponującym Estadio Azteca (pojemność 95 500 widzów).
Feyenoord objął szybkie prowadzenie w przedostatnim meczu grupowym. Aymen Sliti dostał piłkę pod swoje nogi tuż przed polem karnym i młodzian wiedział, jak idealnie to wykończyć. Feyenoord kontrolował potem grę, a przeciwnik nie był w stanie realnie zagrozić gościom. Prowadzenie do przerwy było w pełni zasłużone.
W drugiej połowie Toluca FC wrzuciła wyższy bieg. A w miarę upływu meczu intensywność wzrastała. Dokładnie to, na co zwrócił uwagę swoim zawodnikom trener Henk Brugge we wcześniejszym meczu z Chivas. - Teraz widziałem tę intensywność i energię w meczu - powiedział trener. - To zrobiło różnicę w porównaniu do przegranego meczu na początku tego tygodnia.
Feyenoord w końcu podwyższył wynik, kiedy doskonałe dośrodkowanie wykorzystał testowany Amerykanin Paulo Rudisill. Świetną piłkę w tej sytuacji posłał Aymen Slit. Mecz nie był jeszcze skończony, bo w ciągu minuty Toluca zdobyła bramkę kontaktową. Portowcy ostatecznie prowadzenie utrzymali, a na komplementy zasługiwał bramkarz Tim Haksteeg, który dopisał na swoje konto naprawdę dwie dobre interwencje i miał prawo być dumny z wyniku po końcowym gwizdku. Podobnie zresztą jak trener Feyenoordu, który był zachwycony występem swojej drużyny.
- Jestem bardzo zadowolony z tego, co dzisiaj zobaczyłem. To, że moi zawodnicy zrobili kolejny krok do przodu i postawili na taką walkę zasługuje na duży komplement.
Feyenoord - Atlético Madryt
Jeszcze dziś (piątek) Feyenoord U-18 zagra ostatni mecz grupowy z Atlético Madryt. Hiszpanie mają dwa punkty więcej, zatem Feyenoord potrzebuje zwycięstwa, by w sobotę dotrzeć do finału. Finał na pięknym stadionie Azteków czeka na młodą drużynę z Rotterdamu. To wspaniała perspektywa.
Komentarze (0)