Feyenoord korzystał w tym sezonie z kilku zawodników z akademii młodzieżowej. W rankingu wszystkich holenderskich klubów występujących w Eredivisie, Rotterdamczyków można znaleźć na piątym miejscu. Trener Arne Slot dał szansę sześciu zawodnikom wychowanym przy De Kuip.
CIES Football Observatory (CIES) zbadało tę kwestię i opublikowało dane w środę. Szwajcarska firma uznaje zawodnika za własnego młodzieżowca, jeśli był on częścią klubu przez co najmniej trzy lata w wieku od 15 do 21 lat. W przypadku Feyenoordu dotyczy to sześciu zawodników. Tak więc Leo Sauer, który przeszedł do Feyenoordu, nie został uwzględniony.
Młodzieżowcy Feyenoordu mają 24,6% udziału w łącznej liczbie minut gry. Wraz z powrotem Justina Bijlowa do bramki, udział ten wzrośnie z czasem. NEC Nijmegen (32,2%), Vitesse (32,6%), FC Volendam (34,9%) i Ajax (45,5%) mają pod tym względem znacznie wyższy wynik niż Feyenoord. Heracles Almelo i Fortuna Sittard nie korzystały jeszcze w tym sezonie z młodzieżowca spełniającego te kryteria.
CIES opracował również ranking oparty na drużynach aktywnych w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Feyenoord zajmuje w nim ósme miejsce na 32 drużyny. Szachtar Donieck jest liderem z 15 zawodnikami młodzieżowymi. Real Madryt jest również wysoko w sondażach z ośmioma młodymi graczami. Rotterdamczycy wyprzedzają PSV z pięcioma młodzieżowcami w rankingu. RB Lipsk nie korzystał w europejskich rozgrywkach z żadnego młodzieżowca.
Komentarze (0)