Bez László Bénesa, Hamburger SV wydaje się być bezsilny. Ten 26-letni pomocnik zdobył 15 bramek i zaliczył 12 asyst w 27 spotkaniach drugoligowego zespołu, co plasuje go wśród trzech najlepszych strzelców ligi obok Marcela Hartela (FC St. Pauli) i Christosa Tzolisa (Fortuna Düsseldorf). Jeżeli Hamburger SV nie osiągnie awansu po raz szósty od czasu ich degradacji z Bundesligi w 2018 roku, Bénes może opuścić klub mimo kontraktu obowiązującego do 2026 roku.
Transfermarkt ujawnił, że kontrakt słowackiego piłkarza, obowiązujący jeszcze przez dwa lata, obejmuje bardzo niską klauzulę wykupu na to lato. Oznacza to, że Bénes może opuścić HSV w 2024 roku za sumę znacznie niższą niż jego wartość rynkowa. W ostatniej aktualizacji wartość rynkowa Słowaka w 2. lidze wzrosła z 4 do 5 milionów euro, co czyni go jednym z najcenniejszych zawodników na Volkspark, obok Ludovita Reisa (23).
Redakcja Transfermarkt informuje, że dwa kluby Bundesligi już wykazały konkretne zainteresowanie Bénesem. Dodatkowo, kilka klubów zagranicznych, w tym Feyenoord Rotterdam oraz Genoa CFC i AC Monza z Serie A, również starają się pozyskać najlepszego zawodnika Hamburga, specjalizującego się w grze na środku pola.
Jeżeli HSV, które obecnie zajmuje czwarte miejsce w tabeli, zdoła osiągnąć długo oczekiwany awans do Bundesligi, istnieje duże prawdopodobieństwo, że 26-latek będzie walczył z drużyną z północnych Niemiec o utrzymanie się w lidze. W przeciwnym wypadku, ten piłkarz może odejść, gdyż nie wyobraża sobie gry w drugiej lidze przez trzeci kolejny rok.
Bénes przeszedł do HSV z Borussii Mönchengladbach za 1,5 miliona euro w 2022 roku, co stanowi jeden z największych wydatków klubu w historii drugiej ligi – więcej wydano tylko na siedmiu innych zawodników. Lewonożny piłkarz, który wraz ze Słowacją zmierzy się z Belgami, Rumunami i Ukraińcami w grupie E Mistrzostw Europy w Niemczech, w poprzednim sezonie 14-krotnie pojawiał się jako rezerwowy, a w obecnym sezonie stał się niekwestionowanym podstawowym graczem HSV.
Komentarze (0)