Joris van Benthum odniósł kolejne zwycięstwo w imieniu Feyenoordu. Wewnętrzny prawnik klubu z Rotterdamu wygrał sprawę arbitrażową z FC Utrecht. Stadionowi nie będą musieli płacić faktury na kwotę 520 000 euro, którą wystawił klub z Domstad, informuje Voetbal International.
Swego czasu Feyenoord sprowadził do siebie trzech młodzieżowców z Utrechtu, za których zapłacił 244 tys. euro. Byli to Boaz Plantinga (14), Finn Baks (14) i Zakaria Ouaissa (9). Tymczasem FC Utrecht wysłał na De Kuip fakturę na 520 tysięcy euro, na co Feyenoord się nie zgodził. Wszystko przez fakt, że Utrecht postrzegał ekwiwalent za wyszkolenie i dżentelmeńską umowę jako dwie odrębne umowy i dlatego chciał dodatkowych pieniędzy.
Zamieszanie osiągnęło poziom, który doprowadził kluby do rozstrzygnięcia sporu przed Komitetem Arbitrażowym w Zeist. Feyenoord został uniewinniony od zarzutów i nie jest zobowiązany do przekazywania FC Utrecht dodatkowych środków finansowych. Komitet Arbitrażowy orzekł, że tzw. umowa dżentelmeńska powinna być traktowana jako zobowiązanie moralne, nieposiadające mocy prawnej.
FC Utrecht został obciążony dodatkowo kosztami postępowania na rzecz KNVB i Feyenoordu w wysokości 1900 euro.
Komentarze (0)