Dziesięć lat po odejściu Rubena Schakena z De Kuip, Feyenoord pozyskał nowego skrzydłowego – jego syna, Jerayno. Piętnastoletni lewoskrzydłowy, który równie dobrze radzi sobie po prawej stronie boiska, do tej pory reprezentował barwy SC Heerenveen U-17. Jego transfer do Rotterdamu to duży sukces Feyenoordu, który w walce o utalentowanego juniora pokonał największych rywali – Ajax i PSV, również zainteresowanych jego pozyskaniem.
Jerayno swoją piłkarską przygodę rozpoczął w klubie SVO Lelystad, skąd trafił do akademii Ajaksu. Następnie przez kilka lat rozwijał się w SC Heerenveen, gdzie wywalczył miejsce w młodzieżowej reprezentacji Holandii do lat 16. Teraz, decydując się na przenosiny do Feyenoordu, wierzy, że właśnie w tym klubie będzie miał najlepsze warunki do dalszego rozwoju. Po sfinalizowaniu negocjacji oficjalnie dołączy do jednego z zespołów akademii wraz z kolejnym sezonem.
Dla jego ojca, Rubena Schakena, to wyjątkowy moment. Były skrzydłowy Feyenoordu nie kryje dumy z decyzji syna. – To dla mnie coś niesamowitego, że Jerayno wybiera klub, w którym sam spędziłem wspaniałe lata – mówi były zawodnik SC Cambuur, VVV-Venlo, Feyenoordu, Interu Baku i ADO Den Haag.
Jerayno nie jest jedynym obiecującym piłkarzem w rodzinie – jego starszy brat, szesnastoletni Kirayno, również rozwija swoją karierę jako napastnik w SC Heerenveen U-19. W klubie z Fryzji panuje przekonanie, że jego debiut w pierwszej drużynie to tylko kwestia czasu.
Komentarze (0)