Feyenoord w środę zameldował się w ćwierćfinale Pucharu Holandii. Do awansu potrzebna jednak była dogrywka i rzuty karne. Arne Slot poinformował, że chociaż mecz był długo i wyczerpujący, zespół wyszedł z tego bez szwanku nie ma po nim nowych kontuzji.
Dzień po meczy normalnie piłkarze mieli wolne, ale trener poprosił podopiecznych, żeby jednak przyszli do klubu i oddali się w ręce lekarzy, co miało pomóc w regeneracji po ciężkim wieczorze. Sam trener też zrezygnował z dnia wolnego i pojawił się w klubie.
W piątek z zespołem nie trenował Quilindschy Hartman, ale lewy obrońca powinien wyjść normalnie w podstawowym składzie w niedzielę.
Na liście nieobecnych pozostają Justin Bijlow, Gernot Trauner i Sebastian Szymański.
Komentarze (0)