Tydzień po efektownej wygranej z Ajaksem, przyszedł czas na wyjazd do Sittard i mecz z Fortuną. Wielu kibiców spodziewało się, że tym razem występ Rotterdamczyków już tak efektowny nie będzie. I tak też było. Zresztą, nie pierwszy już raz w tym sezonie.
Po mało efektownym spotkaniu, obfitującym w wiele fauli i niedokładności, Feyenoord ostatecznie wygrał minimalnie, bo tylko 0-1 dzięki bramce Davida Hancko w pierwszej połowie. Bramkę zdobył też Igor Paixao, ale okazało się, że Brazylijczyk był na pozycji spalonej w momencie podania od Minteha.
Fortuna Sittard - Feyenoord 0-1
0-1 | 18' Hancko
Feyenoord: Wellenreuther; Nieuwkoop (Trauner 77'), Geertruida, Beelen, Hancko; Wieffer, Timber, Stengs (83' Jahanbakhsh); Minteh (Zerrouki 67'), Gimenez (Ueda 67'), Paixão (Ivanusec 77').
Fortuna Sittard: Verrips; Pinto (Rosier 77'), Voet, Fofana, Siovas, Dijks; Özyakup (Da Cruz 77'), Lonwijk (Petersen 57'), Duarte; Sierhuis (86' Halilovic), Cordoba (88' Oratmangoen).
Komentarze (0)