W sobotnie popołudnie Fortuna Sittard podejmie u siebie Feyenoord, jednak zespół z Limburgii przystąpi do tego spotkania poważnie osłabiony. Klub będzie musiał poradzić sobie bez jednego ze swoich kluczowych zawodników – Alena Halilovicia. Chorwacki pomocnik doznał kontuzji kostki w ostatnim meczu ligowym przeciwko FC Twente (1:1) i nie wystąpi już do końca sezonu.
Do urazu doszło w końcowej fazie spotkania, kiedy 28-letni rozgrywający zmuszony był opuścić boisko. Szczegółowe badania wykazały, że kontuzja wyklucza go z gry na kilka tygodni, co oznacza przedwczesny koniec sezonu. Fortuna oficjalnie potwierdziła tę informację we wtorek, co stanowi poważny cios dla drużyny w kluczowej fazie rozgrywek.
Zespół z Sittard wciąż walczy o miejsce w barażach o europejskie puchary. Obecnie zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli Eredivisie, co – przy odpowiednim układzie wyników – może wystarczyć do udziału w play-offach. Rywalizacja o te lokaty pozostaje jednak bardzo wyrównana, a kontuzja Halilovicia komplikuje sytuację podopiecznych Danny'ego Buijsa.
Dodatkowe problemy kadrowe: bez Petersona i być może… bez trenera
Jakby tego było mało, Fortuna nie będzie mogła skorzystać również z usług Kristoffera Petersona. Szwedzki skrzydłowy został zawieszony na jedno spotkanie po tym, jak w meczu z FC Twente obejrzał piątą żółtą kartkę w sezonie. Oznacza to, że gospodarze przystąpią do starcia ze Stadionowymi bez dwóch ważnych ogniw ofensywnych.
Niewykluczone też, że w sobotę na ławce trenerskiej zabraknie Danny'ego Buijsa. Prokurator KNVB domaga się dla szkoleniowca zawieszenia na jedno spotkanie w związku z jego krytycznymi wypowiedziami pod adresem sędziego po meczu ze Spartą Rotterdam. Trener złożył jednak apelację, a decyzja w tej sprawie ma zapaść w czwartek, po przesłuchaniu.
Komentarze (0)