Lutsharel Geertruida na razie zostaje w Feyenoordzie. Klub Bundesligi RB Lipsk chciałby wykupić środkowego obrońcę, ale póki co nie ma perspektyw na porozumienie. Dyrektor Feyenoordu Dennis te Kloese zaprzeczył w czwartek rano, że wpłynęła konkretna oferta, nie mówiąc już o daleko idących negocjacjach.
Sam zawodnik wie, co mogą mu zaoferować w Niemczech. Od dużej pensji po grę w Lidze Mistrzów, ale do transferu daleka droga. Jak pisze AD, klub spod szyldu Red Bulla zaoferował zdecydowanie mniej niż to, na ile Feyenoord wycenia reprezentanta Holandii.
Na De Kuip są zgodni, że wartość drużyny Arne Slota z miesiąca na miesiąc rośnie i sprzedawanie kogoś za pierwszą, lepszą ofertę nie wchodzi w grę.
Kwoty, o których mowa, sprawią, że Geertruida po prostu zostanie, bo nikt póki co tyle nie zaoferuje. AD dodaje: W klubie są tego świadomi, po za tym, nikt nie chce już, żeby po Kokcu, odszedł następny ważny piłkarz. Chyba, że Red Bull Lipsk nagle zechce rozmawiać o znacznie wyższych kwotach.
Komentarze (0)