Santiago Gimenez udzielił bardzo skromnego wywiadu po zwycięstwie z Excelsiorem. W rozmowie z ESPN Meksykanin, który strzelił oba gole przeciwko, powiedział, że niekoniecznie uważa się za pierwszego napastnika. Napastnik zanotował zarówno trzynastą, jak i czternastą ligową bramkę. Mimo to pozostaje skromny
- Nie czuję się pierwszym napastnikiem. Jesteśmy zespołem, a Danilo ma swoje zadania. Tak jak ja. Pracujemy dla tego samego zespołu, mamy ten sam cel. Nie mamy też po 11 lat, a po 25. Razem dajemy z siebie wszystko, aby zdobyć tytuł.
Także podczas derbów fani Feyenoordu siedzieli na trybunach z sombreros i flagami Meksyku. - Wspaniale jest widzieć dzieci w mojej koszulce. A te meksykańskie flagi i sombreros... Marzyłem o tym, a teraz żyję moim marzeniem. Musimy wygrać w przyszłym tygodniu, wtedy marzenie się spełni.
Co będzie dalej, jeszcze nie wie. - Kocham ten klub. Ten klub otworzył mi drzwi do Europy. Najpierw chcę zdobyć mistrzostwo, a potem zobaczymy, co się wydarzy.
Komentarze (0)