Po czwartkowym meczu można by wskazać kilku zawodników, którzy nie pokazali się z najlepszej strony, jednak oceniany jest występ całej drużyny. Santiago Gimenez wyraził po spotkaniu Ligi Mistrzów rozczarowanie wynikiem, podkreślając, że zespół jako całość nie zaprezentował się dobrze.
- Oczywiście jestem rozczarowany, ponieważ do pierwszego meczu podchodzi się z dużym entuzjazmem – stwierdził Gimenez w wywiadzie dla meksykańskiego Clarosports. - Chcieliśmy zwyciężyć, ale rozczarowanie jest duże z powodu tego, jak zaczęliśmy pierwszą połowę. Teraz musimy skupić się na powrocie do formy, odwrócić sytuację i pracować jeszcze ciężej. Posiadamy ku temu odpowiednią grupę, wzajemnie się wspieramy i nie zawodzimy nikogo.
Gimenez ma trudności z wyjaśnieniem, gdzie popełniono błąd. - Nie chcę wskazywać winnych. Dobrze rozpoczęliśmy, ale potem straciliśmy pierwszą bramkę. Następnie nasza gra osłabła i zaczęliśmy tracić kolejne gole. Powinniśmy zachować większą czujność, tego nam zabrakło. Będziemy kontynuować naukę i doskonalenie się, jednak to porażka mocno nas dotknęła.
Po raz pierwszy Liga Mistrzów nie rozpoczęła się od fazy grupowej, lecz od nowego formatu rozgrywek. - Nowy format bardzo mi się podoba, ponieważ jest więcej meczów, a to oznacza więcej piłki nożnej, co, jak sądzę, wszyscy lubią. Teraz mamy do rozegrania siedem meczów, więc jest jeszcze wiele punktów do zdobycia. Jesteśmy świadomi, że naszymi rywalami są trudni przeciwnicy, ale musimy wyciągnąć wnioski z tej porażki i ruszyć naprzód. Nie mamy innego wyboru.
Komentarze (0)