Santiago Gimenez nie uznaje tego sezonu za nieudany w swoim wykonaniu. Meksykanin przyznaje, że był mniej konsekwentny w drugiej części rozgrywek, lecz jego zdaniem statystyki mówią same za siebie.
- To zależy od tego, jak na to spojrzeć. W pierwszym sezonie grałem bardziej konsekwentnie, ale w tym sezonie mam więcej bramek i asyst niż w poprzednim - mówi Meksykanin w rozmowie z ESPN.
- W tym sezonie zabrakło mi stałego poziomu. Są lepsze i grosze momenty. To głównie powód, dlaczego tak wygląda druga połowa sezonu, ale jeśli spojrzy się na liczby, mój drugi sezon jest lepszy niż pierwszy.
- Staram się wierzyć w siebie w każdym meczu i robić to, co zawsze. To także część futbolu i życia napastnika. Zdarza się to każdemu od czasu do czasu. Musisz po prostu ciężko pracować i być cały czas skoncentrowanym. Nadal będę ufał Bogu, a wtedy dobre czasy powrócą.
Komentarze (0)