Feyenoord Rotterdam w końcu wygrał mecz wyjazdowy w Lidze Mistrzów od...2002 roku! Rotterdamczycy pokonali w Hiszpanii Gironę FC 2-3, chociaż strzelili...jedną bramkę, której autorem był Antoni Milambo. Kolejne dwie dołożyli gospodarze, ponieważ do swojej bramki trafiali kolejno Yangel Herrera i Ladislav Krejčí.
Oprócz tego, Ayase Ueda nie wykorzystał rzutu karnego, a Timon Wellenreuther jedenastkę, którą sam sprokurował, obronił. A zatem nie bez problemów i z pomocą Girony, ale Feyenoord notuje zwycięstwo w Lidze Mistrzów.
Girona 2 - 3 Feyenoord
20' 1-0 David Lopez
22' 1-1 Herrera (trafienie samobójcze)
33' 1-2 Milambo
74' 2-2 Van de Beek.
79' 2-3 Krejci (trafienie samobójcze)
Girona (4-3-3): Gazzaniga; Martinez (C), David Lopez, Krejcí, Gutiérrez; Van de Beek (82' Solis), Herrera (82' Portu), Martin; Tsygankov (29' Danjuma), Miovski (75' Stuani), Gil (75' Asprilla).
Feyenoord (4-3-3): Wellenreuther; Lotomba (82' Gonzalez), Beelen, Hancko, Bueno (71' Trauner); Milambo (82' Ivanusec), Hwang, Timber (C); Osman (61' Zerrouki), Ueda (71' Carranza), Paixão.
Komentarze (0)