Wilfried Gnonto nie zagra dla Feyenoordu Rotterdam. Włoski napastnik był mocno łączony z drużyną z Rotterdamu na początku letniego okna transferowego, ale po licznych perturbacjach, klub zrezygnował z dalszych starań o tego zawodnika i zdecydował się na sprowadzenie Brazylijczyka Igora Paixão.
- Można postawić krzyżyk na tym nazwisku. Feyenoord znalazł, według ludzi w klubie, bardziej interesującego piłkarza, jakim jest Igor. Gnonto już dawno był zdecydowany, ale w Feyenoordzie do końca byli ludzie, którzy nie byli tak entuzjastycznie nastawieni do tego transferu - mówi Rutger Vinke (założyciel FTM, red.) w Studio 1908.
Wątpliwości dotyczyły pozycji, na jakiej miałby grać Włoch oraz to, że syn Franka Arnesena, Sebastian (agent, red.), w związku z ewentualnym transferem Gnonto do Eredivisie, otrzymałby prowizję. - Stanęło ostatecznie na Paixão - podsumował Vinke. Wraz z przyjściem brazylijskiego skrzydłowego, linia ataku wydaje się teraz być kompletna.
Komentarze (0)