Kto za Arne Slota? To teraz najgorętszy temat. Jednym z nazwisk, które pojawia się tu i ówdzie, jest były asystent Slota, Marino Pusic. Według obserwatora klubu, Mikosa Gouki, ta opcja zostanie przynajmniej przedyskutowana wewnętrznie.
- Odszedł zimą za nieco ponad pół miliona euro, więc wydaje mi się, że nie robiliby mu problemów z odejściem. Ma szereg zalet, które nie pozwalają wykluczyć, że znajdzie w gronie kandydatów.
Dziennikarz podkreśla następujące atuty. - Pusic pracował w sztabie Slota, wie jak grać w piłkę oraz towarzyszącą jej intensywność. Cieszył się popularnością wśród zawodników i posiada grono wielbicieli w klubie. Jego fani zasiadają nawet w Radzie Nadzorczej, gdzie są takie postacie jak Sjaak Troost i Toon van Bodegom. Ich opinie są znaczące i nie można ich lekceważyć. W mojej ocenie, Pusic będzie brany pod uwagę w Feyenoordzie.
Komentarze (0)