Ledwie cztery dni dzielą nas od Klasyku pomiędzy Feyenoordem a Ajaksem. Przed ważnym meczem na De Kuip, Voetbalzone.nl rozmawiał z Johnem Guidettim. Szwed ma na swoim koncie hattricka w tym spotkaniu. Wówczas Portowcy wygrali 4-2.
- Czasami dalej w myślach przeżywam ten mecz. Grałem w bilard z Rubenem (Schakenem, red.) i Jersonem (Cabralem, red.), kiedy powiedziałem, że zamierzam zdobyć hat-tricka w tym meczu. Uśmiali się i mówili, że oszalałem. Jeden gol i zwycięstwo w zupełności wystarczyłoby, żeby zostać bohaterem - twierdził Ruben. Ja trzymałem się swojego i powiedziałem jeszcze raz: zdobędę hattricka.
Guidetti był chory przed Klasykiem i jego występ stał pod znakiem zapytania. - Szczerze mówiąc, to był jeden z najgorszych meczów, jakie rozegrałem w tamtym sezonie. W okresie poprzedzającym mecz byłem chory, ale musiałem i zagrałem. Było to widać po mojej grze, ale mimo to byłem we właściwym miejscu w odpowiednich momentach. Na tym właśnie polega bycie napastnikiem, na zdobywaniu bramek. Nigdy nie zapomnę tego szczególnego dnia.
- Uważam, że ten mecz wiele zmienił, jako swoisty punkt zwrotny dla klubu i kibiców - kontynuował napastnik, który obecnie gra dla szwedzkiego klubu AIK Solna. - Od tego czasu klub zaczął się rozwijać, fakt, że przyczyniliśmy się do tego jako drużyna jest wspaniały. Gdy tylko wróciłem do domu, wyciszyłem telefon. W tym czasie byłem w pełni skupiony na tym, aby zostać mistrzem, niestety nie stało się to w tamtym roku ze względu na okoliczności. Mimo to, mogę spojrzeć wstecz na wspaniały czas spędzony w Rotterdamie. Tęsknię za tamtymi dniami.
Guidetti będzie wspierał Feyenoord sprzed telewizora Szwecji. - Na pewno będę oglądał ten mecz. Na zawsze pozostanę kibicem Feyenoordu, a my jesteśmy dwunastym zawodnikiem tej drużyny. Klasyk na De Kuip to dla mnie zawsze szczególny mecz, mecz, którego nie chcę przegapić. Kiedy oglądam ten mecz wracam myślami do tego jednego dnia w 2012 roku. Feyenoord jest na szczycie ligi i tam jest miejsce tego klubu. Jestem pewien, że Feyenoord wygra i De Kuip eksploduje z radości!
Komentarze (0)