Ruud Gullit w środowy wieczór obejrzy pojedynek Feyenoordu z AC Milan w Lidze Mistrzów. Były piłkarz, który występował w obu klubach, uważa, że Rotterdamczycy nie są bez szans w starciu z włoskim gigantem.
– To drużyna w budowie, pod tym względem można ją porównać do Feyenoordu – mówi Gullit w rozmowie z Algemeen Dagblad. – Zlatan Ibrahimović odpowiada teraz za sprawy techniczne i widać, że stara się stopniowo wzmacniać zespół. Transfer Santiago Giméneza jest tego doskonałym przykładem.
Gullit dostrzega pozytywne zmiany w grze Milanu. Giménez od razu zaznaczył swoją obecność golem i asystą, co wzbudziło entuzjazm we Włoszech. Mimo to Feyenoord ma szansę, szczególnie na własnym stadionie. Już kilkukrotnie w tym sezonie udowodnili, że na De Kuip potrafią pokonać każdego rywala.
Dymisja Briana Priske odbiła się szerokim echem także we Włoszech. Gullit przyznaje, że wiele osób pytało go o powody tej decyzji, zwłaszcza że trener osiągał świetne wyniki w Lidze Mistrzów.
– To dla mnie duże zaskoczenie. Nikt nie rozumie, dlaczego zwolniono Priske tuż przed tak ważnym meczem. Jeśli nie zna się kulis tej decyzji, można ją uznać za nierozsądną. W Europie radził sobie naprawdę dobrze – podkreśla były piłkarz.
Choć Feyenoord nie jest skazany na porażkę, to faworytem pozostaje AC Milan. – Tijjani Reijnders prawdopodobnie prezentuje najwyższy poziom spośród wszystkich zawodników. W sobotnim meczu z Empoli nieco obniżył loty, ale ogólnie gra znakomicie. Z niecierpliwością czekam na to spotkanie – podsumowuje Gullit.
Komentarze (0)