Po międzynarodowej przerwie Feyenoord wraca w sobotę do Eredivisie. Będą to derby miasta przeciwko Excelsiorowi Rotterdam. Guyon Fernandez grał dla obu klubów. Na De Kuip spędził lata 2011–2014.
Fernandez obecnie nie gra już w piłkę nożną. Obecnie pracuje w biurze i biega, ukończył nawet swój pierwszy maraton. Były napastnik strzelił gola dla Excelsioru Rotterdam przeciwko Feyenoordowi, a także ponownie dla Feyenoordu przeciwko Excelsiorowi Rotterdam.
Podczas meczów z Feyenoordem na Woudestein, wielu kibiców Feyenoordu również często zasiada na trybunach gospodarzy. - To było bardzo dziwne uczucie - powiedział Fernandez w rozmowie z Algemeen Dagblad. Były piłkarz zauważa, że wielu kibiców Feyenoordu może kupić bilet.
- Dla mnie był to chyba najbardziej nietypowy mecz pod względem atmosfery - kontynuuje, po czym chce dodać, że są to derby miasta ze zdrową rywalizacją, bez nienawiści i zazdrości, ale w których czuł się, jakby Excelsior Rotterdam był gościem na własnym stadionie.
Sam Fernandez spodziewa się, że Feyenoord wygra w sobotę. - Wygra Feyenoord, ale nie będzie to jakiś wysoki wynik. Presja spoczywa na Feyenoordzie - podsumował.
Komentarze (0)